Joe Biden powiedział, że "nie jest zaskoczony", ale "oburzony" po doniesieniach o śmierci Aleksieja Nawalnego. Według prezydenta USA, to Putin jest odpowiedzialny za śmierć rosyjskiego opozycjonisty.
(Nawalny) odważnie przeciwstawił się korupcji, przemocy i całemu złu, za które odpowiadał rząd Putina - powiedział Biden w Białym Domu. W odpowiedzi Putin go otruł, aresztował i postawił przed sądem za sfabrykowane przestępstwa - powiedział Biden.
Prezydent USA stwierdził, że nie ma powodu, aby uważać, że informacje o śmierci Nawalnego są nieprawdziwe, mimo że rosyjskie władze mówią różne historie.
Putin jest odpowiedzialny za śmierć Nawalnego - stwierdził amerykański prezydent. Nie wiemy dokładnie, co się stało, ale nie ma wątpliwości, że śmierć Nawalnego była konsekwencją czegoś, co zrobił Putin i jego bandyci - powiedział Biden zapytany, czy śmierć Nawalnego była zamachem.
Putin nie tylko celuje w obywateli innych krajów, jak widzieliśmy w tym, co dzieje się obecnie w Ukrainie, ale także dopuszcza się straszliwych zbrodni wobec własnego narodu - podkreślił Biden.
Jak stwierdził, jest oburzony informacją o śmierci Nawalnego. Podkreślił, nawet w więzieniu opozycjonista był "potężnym głosem prawdy".
Mógł bezpiecznie żyć na wygnaniu po zamachu na niego w 2020 r., w wyniku którego omal nie zginął - stwierdził. Zamiast tego wrócił do Rosji - wiedząc, że prawdopodobnie zostanie uwięziony, a może zabity, jeśli będzie kontynuował swoją pracę. Ale i tak to zrobił. Ponieważ tak głęboko wierzył w swój kraj, w Rosję - kontynuował Biden.
Jak poinformował oddział regionalny Federalnej Służby Więziennej, Aleksiej Nawalny zmarł w kolonii karnej nr 3 w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym - około 1900 km na północny-wschód od Moskwy.
"16 lutego br. w kolonii karnej nr 3 skazany A.A. Nawalny poczuł się źle po spacerze i niemal natychmiast stracił przytomność. Natychmiast przybyli pracownicy medyczni zakładu i wezwano zespół ratownictwa medycznego" - napisano w komunikacie cytowanym przez serwis RIA Nowosti.
Nawalnego próbowano reanimować - bezskutecznie. Wkrótce potem lekarze potwierdzili zgon polityka.
Rzeczniczka Aleksieja Nawalnego przekazała, że pełnomocnicy skazanego nie otrzymali potwierdzenia o jego śmierci. "Prawnik Aleksieja leci do Charp. Gdy tylko będziemy mieć więcej informacji, poinformujemy o tym" - napisała na platformie X.
Rosyjska agencja TASS, powołując się na służbę więzienną, donosi, że opozycjonista nie skarżył się wcześniej na żadne problemy ze zdrowiem.