Nie ma przełomu w sprawie rosyjskiego embarga na polskie mięso. Zdaniem korespondenta RMF FM Andrzeja Zauchy cytowana przez polskie media wypowiedź ambasadora Rosji przy Unii Europejskiej niczego nie zmienia.
Cytowany w Polsce ambasador Rosji przy UE Władimir Czyżow miał powiedzieć: Rosja jest gotowa znieść embargo natychmiast. Tymczasem według rosyjskich agencji jego wypowiedź brzmiała dosłownie: „Jeśli tylko ustalimy, że Polska zlikwidowała przyczyny, które spowodowały wprowadzenie zakazu, zostanie on odwołany, ale nie wcześniej”.
Niestety w przypadku tej wypowiedzi nie chodzi tylko o różnice w akcentach. Ton rosyjskich wypowiedzi bowiem w ogóle nie zmienił się od wielu miesięcy. Moskwa mówi dokładnie to samo, co pół roku temu i nic nie wskazuje na to, żeby decydenci na Kremlu byli gotowi unieważnić zakaz - mówi rosyjski korespondent RMF FM.
Wypowiedzi rosyjskich polityków to tylko przemyślana i sterowana z Moskwy akcja propagandowa, mająca na celu pokazanie po raz kolejny, że Rosja jest w ugodowym nastroju i gotowa do zawarcia kompromisu, którego nie chcą „oszołomy” z Warszawy.
Jestem pewien, że o sukcesie na razie nie ma co mówić, bo nawet za pół roku – tak jak dzisiaj – nadal będziemy się zastanawiać, co zrobić, żeby Rosja w końcu wpuściła polskie mięso na swój rynek - przewiduje Andrzej Zaucha.
Przypomnijmy, że Polska uzależnia poparcie dla nowego układu UE-Rosja od zniesienia embarga Moskwy na polskie mięso. Polskie stanowisko poparł premier Litwy.