Striptiz podczas wywiadu na żywo w jednym z dzienników włoskiej telewizji publicznej – oto ostatni wybryk ekscentrycznego włoskiego komika, zdobywcy Oskara za film „Życie jest piękne” - Roberto Benigniego.
Benigni nagle podczas rozmowy zdjął koszulę i owinął nią
prowadzącego program. Po chwili zaczął żartować i mówić, że premier Silvio Berlusconi zrezygnował ze stanowiska.
Skąd telewizyjne żarty pod adresem Berlusconiego? Wszak to on stoi na czele rządu, który zamierza obciąć budżet kultury o bagatela 40 procent. Roberto Benigni, podobnie jak kilka tysięcy jego kolegów z branży, protestował już w piątek przeciwko decyzji rządu – przeniósł premierę swojego najnowszego filmu „Tygrys i śnieg” na sobotę.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy taki wybryk króla włoskiego kina? W jednym z wcześniejszych wywiadów Benigni wskoczył na biurko prowadzącego program i ku jego zaskoczeniu zaczął obsypywać go pocałunkami. Innym razem, występując w popularnym telewizyjnym show, tak bardzo obściskiwał prezenterkę, że o mały włos nie przewrócił jej na podłogę.
Fot. Kadr z filmu "Życie jest piękne"