Rosyjski załogowy statek kosmiczny Sojuz MS-10 uległ awarii po starcie z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Dwóch kosmonautów wylądowało awaryjnie na terytorium tego kraju, są żywi i nie ucierpieli podczas lądowania - podały media w Rosji oraz NASA.
Sojuz MS-10 wystartował o godzinie 11:40 czasu moskiewskiego (godz. 10:40 czasu polskiego) i w pierwszych minutach lot przebiegał zgodnie z planem. Później podano informację o awarii.
Kosmonauci - Rosjanin Aleksiej Owczynin i Amerykanin Nick Hague - zdołali wylądować w kapsule, która oddziela się od statku kosmicznego podczas awarii. Jest ona wyposażona w system spadochronów i silniki wyhamowujące, które umożliwiają miękkie lądowanie. Systemy bezpieczeństwa zadziałały bez zakłóceń.
Kosmonauci wylądowali około 20-25 km od miasta Żezkazgan w środkowym Kazachstanie. Nie ucierpieli podczas awaryjnego lądowania i jest z nimi łączność. Dotarły już do nich ekipy poszukiwawczo-ratownicze i obaj są już na zewnątrz, a ich stan jest dobry - podała NASA.