Co najmniej jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych, gdy samochód wjechał w ogródek przed restauracją w XX dzielnicy Paryża. Policja sądzi, że był to wypadek drogowy, a nie atak terrorystyczny.
Rozpędzone auto wjechało do ogródka restauracji Le Ramus ok. godz. 19.30. To okolice cmentarza Pere Lachaise.
Portal dziennika "Le Parisien" podał, że kierowca został aresztowany i osadzony w areszcie.