Zima zaatakowała zachodnią i południową Austrię. Nieprzejezdne są niektóre trasy międzynarodowe i krajowe zarówno te drogowe jak i kolejowe. Z kolei na Węgrzech intensywnie pada deszcz.
Na drogach Karyntii, Styrii, Vorarlbergu i Tyrolu leży kilka centymetrów świeżego śniegu. Na drogi wyjechały dziesiątki pługów śnieżnych. W Karyntii nieprzejezdna jest autostrada A-11 prowadząca z Austrii do Słowenii. W liczącym 10 kilometrów tunelu Karawanki, doszło do zderzenia kilku samochodów. Poważne utrudnienia mają również kierowcy na autostradzie A-13, łączącej Innnsbruck przez przełęcz Brenner z Modeną we Włoszech. TIR-y i samochody osobowe nie mogą pokonać stromych podjazdów na letnich oponach. Na alpejskich drogach tworzą się gigantyczne korki. W Styrii połamane drzewa zablokowały linię kolejową z Wiednia do Innsbrucku prowadzącą przez dolinę Anizy (Enns). W górnych partiach Alp spadło 40 centymetrów świeżego śniegu.
Bardzo trudno jeździ się również po drogach Węgier. W ciągu kilku godzin spadło tam 20 litrów wody na metr kwadratowy. Dwie osoby zginęły w zderzeniu niemieckiego samochodu osobowego i ciężarówki w Rajce, blisko węgiersko-słowackiego przejścia granicznego. 15 osób zostało rannych w zderzeniu dwóch węgierskich autobusów koło miejscowości Mosonmagyarovar. Opóźnione międzynarodowe składy pociągów do Budapesztu. Policja prosi kierowców o ostrożną jazdę. Synoptycy zapowiadają w najbliższych dniach poprawę pogody: zanik opadów i ponowne ocieplenie.