Do wczorajszego chaosu na amerykańskich lotniskach doszło z powodu uszkodzonego pliku bazy danych. Taką wstępną ocenę sytuacji wydała Federalna Administracja Lotnictwa - donosi NBC News.
Dokładna przyczyna nie jest jeszcze znana, ale wczesne dochodzenie przeprowadzone przez Federalną Administrację Lotnictwa (FAA) wykazało, że chaos na amerykańskich lotniskach spowodował uszkodzony plik bazy danych.
Po awarii przywracany jest ruch lotniczy w USA, chociaż linie lotnicze ostrzegają, że opóźnienia mogą jeszcze potrwać do piątku. Usterka dotknęła lotniska w całym kraju, od Denver przez Atlantę po Nowy Jork.
Główne linie lotnicze, w tym Delta Airlines, United Airlines, American Airlines Group Inc i Southwest Airlines, ogłosiły, że już dzisiaj spodziewają się powrotu do normalnej pracy.
"W tej chwili nie ma dowodów na cyberatak" - przekazała Federalna Administracja Lotnictwa.