Ponad połowa Argentyny, w tym jej stolica Buenos Aires, została pozbawiona prądu z powodu pożaru, który uszkodził sieć energetyczną - informuje BBC. Pożar wybuchł na otwartym terenie, uszkadzając najważniejsze linie energetyczne w strefie przybrzeżnej i powodując wyłączenie elektrowni atomowej.

Bez prądu w środę wieczorem czasu lokalnego pozostawało Buenos Aires, kilka innych dużych miast oraz duże obszary wiejskie - informują zagraniczne agencje. 


W Argentynie trwa lato i kraj zmaga się z falą upałów oraz suszą. Temperatura w niektórych częściach kraju utrzymuje się na poziomie powyżej 35 stopni C. Przerwa w dostawie prądu połączona z upałami spowodowała, że w niektórych regionach kraju zamknięto firmy i instytucje. Władze twierdzą, że zasilanie zostanie wkrótce przywrócone.

BBC przypomina, że przerwy w dostawie energii elektrycznej nie są w Argentynie rzadkością. 

W 2019 roku potężna awaria spowodowała, że prądu pozbawione były dziesiątki milionów ludzi w Argentynie i w sąsiednim Urugwaju. 

W 2020 roku setki tysięcy domów pogrążyły się w ciemnościach w zamieszkanym przez kilkanaście milionów osób Buenos Aires.