"Polscy żołnierze są gotowi do tego, by przyjść w razie potrzeby swojemu litewskiemu sojusznikowi i sąsiadowi z pomocą" - mówił w piątek na Litwie prezydent Andrzej Duda. Prezydent podkreślał też rolę przesmyku suwalskiego, "który jest w potencjalnym zagrożeniu".
Andrzej Duda, wspólnie z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą, obserwował na poligonie w rejonie olickim na Litwie ćwiczenia wojskowe "Brave Griffin".
To jest bardzo ważne ćwiczenie, chcę z całą mocą podkreślić, że stanowi ono dowód na to, że polscy żołnierze są gotowi do tego, by przyjść w razie potrzeby swojemu litewskiemu sojusznikowi i sąsiadowi z pomocą - powiedział prezydent.
Zwrócił uwagę, że ćwiczenia te są "kontynuacją w jakimś sensie niedawnych ćwiczeń Dragon 24". Obserwowaliśmy przekraczanie przez wojska sojusznicze Wisły w Polsce, z zachodu w kierunku wschodnim właśnie po to, by w razie czego jednostki sojusznicze były w stanie stanąć do obrony przesmyku suwalskiego - wyjaśnił Duda.
Jak podkreślił prezydent, przesmyk suwalski jest jednym z najbardziej strategicznych miejsc na świecie, "które dzisiaj - niestety trzeba sobie powiedzieć jasno - jest w potencjalnym zagrożeniu".