Amerykański dron bojowy MQ-9 Reaper wylądował na cywilnym lotnisku w Mosznovie koło Ostrawy, na wschodzie Czech. Najprawdopodobniej było to pierwsze takie lądowanie na cywilnym lotnisku w Europie podczas normalnych, a nie bojowych operacji. Maszyna była sterowana z Houston w Teksasie.
Jako wsparcie techniczne, Reaperowi towarzyszył samolot transportowy C-17, jeden z największych w Siłach Powietrznych USA. Oba statki powietrzne przybyły do Mosznova z czeskiej bazy lotniczej Czaslav, gdzie biorą udział w ćwiczeniach NATO.
Dyrektor operacyjny lotniska w Mosznovie Michael Holubec powiedział, że było to historyczne wydarzenie. To pierwszy raz, kiedy bezzałogowy samolot tej wielkości wylądował na cywilnym lotnisku w zasadzie, powiedziałbym, w normalnym ruchu. Oczywiście trzeba było podjąć pewne środki, musieliśmy ustanowić procedury we współpracy z kontrolą ruchu lotniczego i Urzędem Lotnictwa Cywilnego - oznajmił Holubec.
Jego zdaniem dron zachowuje się zasadniczo jak każdy standardowy samolot także, jeżeli chodzi o komunikację, ale obecne przepisy nadal nie pozwalają na wspólną eksploatację bezzałogowych statków powietrznych i załogowych maszyn. W tym znaczeniu jest to naprawdę pionierska praca w tym zakresie - powiedział Holubec.
Reaper był na terenie lotniska w Mosznovie mniej niż godzinę. W tym czasie z lotniska wystartowało kilka lotów czarterowych.