Ambasador Rosji w Japonii Michaił Gałuzin został wezwany do MSZ, gdzie wręczono mu ostry protest w związku z zatrzymaniem 26 września we Władywostoku japońskiego konsula - poinformowała we wtorek agencja Kyodo powołując się na szefa resortu Esimasu Haiasi.
Jak powiedział Haiasi, Tokio zażądało od strony rosyjskiej przeprosin. Dodał, że zatrzymany konsul nie dopuścił się żadnej sprzecznej z prawem działalności a jego zatrzymania dokonano "w sposób niedopuszczalny" z użyciem środków przymusu.
Działania strony rosyjskiej były naruszeniem Konwencji Wiedeńskiej - oświadczył Haiasi. Przedstawiciel gabinetu premiera Japonii określił zatrzymanie jako "nieakceptowalne, niewiarygodne i godne najwyższego ubolewania".
Dyplomata został już zwolniony, ale strona japońska zastrzegła sobie prawo do "odpowiednich kroków" w odpowiedzi na to zatrzymanie.
Strona rosyjska twierdzi, że japoński konsul został zatrzymany przy próbie uzyskania za pieniądze poufnych informacji o współpracy Rosji z "jednym z państw rejonu Azji i Pacyfiku". Dyplomatę ogłoszono personą non grata i polecono mu opuszczenie Rosji w ciągu 48 godzin.