Co najmniej 50 talibów zginęło ubiegłej nocy w walkach na południu Afganistanu - podał w rzecznik międzynarodowej koalicji w Kabulu.
Trwająca ponad dwanaście godzin bitwa, zakończona w czwartek przed świtem, toczyła się w prowincji Helmand. Dowodzone przez USA siły, miały na celu zlikwidowanie 16 kryjówek talibańskich, z których podejmowali oni ataki na międzynarodowe i afgańskie rządowe oddziały.
W walkach koalicja wykorzystała także siły lotnicze. Po tej stronie nie zanotowano strat w ludziach.