Premier Estonii Juri Ratas podał się do dymisji w związku ze śledztwem prokuratury dotyczącym podejrzenia korupcji wśród członków rządu i Estońskiej Partii Centrum, której przywódcą jest Ratas. Prezydent powierzyła misję stworzenia nowego rządu liderce opozycyjnej Estońskiej Partii Reform.
Podczas konferencji prasowej Ratas powiedział, że swoją decyzję podjął po to, by umożliwić pełne śledztwo w sprawie podejrzeń o korupcję i "uzyskać jasność" co do sprawy. Jednocześnie polityk stwierdził, że sam nie był świadomy żadnych nieprawidłowości, a wszczęcie śledztwa nie oznacza, że podejrzani są winni.
Rezygnacja Ratasa ma związek ze śledztwem wszczętym m.in. wobec sekretarza generalnego Estońskiej Partii Centrum Mihhaila Korba, doradczyni ministra finansów Martina Helmego, Kersti Kracht oraz biznesmena Hillara Tedera. Sprawa dotyczy pożyczki wartej 39 mln euro udzielonej przez państwową agencję KredEx na projekt budowlany Porto Franco w Tallinie.
Jestem przekonany, że organy śledcze wykonają swoją pracę profesjonalnie i bezstronnie i ustalą definitywnie prawdę w tej sprawie - oświadczył premier.
Ratas był szefem rządu Estonii od 2016 roku, a od 2019 roku przewodząc koalicji z prawicową Ojczyzną i skrajnie prawicową partią EKRE.
Prezydent Estonii Kersti Kaljulaid powierzyła misję stworzenia nowego rządu liderce opozycyjnej Estońskiej Partii Reform.
Kaljulaid oświadczyła, że choć konstytucja daje jej 14 dni na desygnowanie nowego premiera, kryzysowa sytuacja związana z pandemią Covid-19 wymaga szybkich działań.
Kallas to była europosłanka oraz córka byłego premiera i założyciela partii Siima Kallasa. Pod wodzą Kallas Estońska Partia Reform, należąca do europejskiej grupy liberałów, wygrała wybory parlamentarne w 2019 roku zdobywając 29 proc. głosów, jednak nie była w stanie wówczas sformować potrzebnej koalicji. Rząd utworzyły dotychczas rządząca Estońska Partia Centrum wraz z prawicowymi ugrupowaniami Ojczyzna i EKRE. Politycy Ojczyzny tym razem nie wykluczają wejścia w koalicję z liberałami.