Pracowników amerykańskich służb, które w 2001 r. jako pierwsze reagowały na zamach na WTC, do dziś prześladują choroby układu oddechowego, trawiennego, nowotwory i zaburzenia psychiczne. Wielu z nich umarło - podsumowują naukowcy po analizie danych medycznych dotyczących tej grupy.
Po zamachu na nowojorskie Twin Towers w 2001 roku, w czasie akcji ratunkowej ponad 91 tys. osób zostało narażonych na szereg czynników szkodliwych dla zdrowia - przypominają naukowcy z australijskiej szkoły Edith Cowan University, którzy analizowali wieloletnie dane medyczne dotyczące przedstawicieli tych służb.
Ponad 80 tys. przystąpiło już do World Trade Center Health Program (WTCHP) - inicjatywy, która ma pomagać im w różnych problemach ze zdrowiem. Tylko w ostatnim roku do programu przystąpiło ponad 16 tys. osób. Liczba ratowników, którzy się do niego zapisują, cały czas rośnie - informuje prof. Erin Smith, autorka pracy opublikowanej w piśmie "Prehospital and Disaster Medicine".