Prawie 160 waleni utknęło na plaży w Tasmanii, wyspy położonej u południowych wybrzeży Australii. Lokalne władze podjęły decyzję o eutanazji tych ssaków.
To decyzja podjęta ze względów humanitarnych - orki karłowate osiągają do 4 metrów długości i mogą ważyć nawet 3 tony. Po utknięciu na mieliźnie ciężar ich ciała sprawia, że zagłębiają się w piasku, a ich wewnętrzne narządy - z uwagi na ciężar ciała - ulegają zmiażdżeniu.
Do środowego poranka przeżyło na plaży tylko 90 orek - podał CNN. Zostaną one wszystkie poddane eutanazji.
Interweniującym na miejscu ratownikom udało się wypchnąć w morze dwa walenie, ale fale ponownie wyrzuciły je na brzeg. Była to niebezpieczna akcja, ponieważ umierające orki potrafią być bardzo agresywne.
Pośrednio decyzja o przeprowadzaniu ich eutanazji podyktowana została względami bezpieczeństwa i troską o ratowników.
Uczeni badają przyczyny takich incydentów, do których sporadycznie dochodzi w różnych rejonach świata. Jednym z powodów może być dezorientacja, jakiej doznają te ssaki, polując na ryby. Utknięcie na mieliźnie może być także skutkiem podążania za przywódcą stada, który traci zdolności nawigacyjne.