Zrzeknę się immunitetu, ale po sejmowej debacie - stwierdził Zbigniew Ziobro. W środę posłowie mają zająć się wnioskiem prokuratury w Płocku w związku z postępowaniem dotyczącym mafii paliwowej. Informacje z tego śledztwa zreferował prezesowi PiS prokurator Wojciech Miłoszowski, a w całej sprawie pośredniczył ówczesny minister sprawiedliwości.

REKLAMA

Szerzej przedstawię swoją argumentację w czasie przemówienia sejmowego, po to czekałem do tego momentu i oczywiście finałem tego wystąpienia będzie rezygnacja z tego immunitetu - zapowiedział Ziobro. Jak podkreślił, jeżeli immunitetu zrzekłby się wcześniej, to nie miałby prawa wystąpić przed Sejmem.

Były minister sprawiedliwości jest przekonany, że działał zgodnie z prawem, w interesie publicznym, służyło to walce z korupcją.

Na lipcowym posiedzeniu Sejmu, w atmosferze awantury, wniosek o uchylenie Ziobrze immunitetu pozytywnie zaopiniowała komisja regulaminowa i spraw poselskich.