Zarząd PKP Cargo złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jacka Sasina, pełniącego funkcję ministra aktywów państwowych w latach 2019-2023 - poinformowała spółka. Sasin zabrał głos w tej sprawie.
"Zarząd PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji (...) informuje, iż w dniu dzisiejszym złożył w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pana Jacka Sasina pełniącego funkcję ministra aktywów państwowych w latach 2019-2023" - podała spółka w środowym komunikacie bieżącym.
Sprecyzowała, że podejrzenie przestępstwa dotyczy niedopełnienia przez ministra aktywów państwowych ciążących na nim obowiązków. Miałoby ono polegać na zaniechaniu przez kierowane przez Jacka Sasina ministerstwo "zawarcia z PKP CARGO S.A. niezbędnej umowy związanej z realizacją polecenia wskazanego w decyzji Prezesa Rady Ministrów (...) dotyczącej transportu węgla zakupionego przez spółki: PGE Paliwa Sp. z o.o. oraz Węglokoks S.A. w celu realizacji ww. Decyzji przez - co działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego". Działanie takie doprowadziło to do powstania po stronie PKP Cargo szkody majątkowej wielkich rozmiarów - zaznaczyła spółka.
Jak podkreślił p.o. prezes PKP Cargo Marcin Wojewódka, w 2022 r. ówczesny zarząd wykonał decyzję węglową ze szkodą dla spółki. Węglarki naszej firmy skierowano do nadbałtyckich portów, gdzie czekały aż przypłynie węgiel. Odbyło się to kosztem porzucenia innych, komercyjnych i rentownych zleceń. Finansowe i biznesowe skutki tej decyzji, utratę części klientów i ich zaufania do spółki, odczuwamy do dziś - powiedział Wojewódka, cytowany w komunikacie przewoźnika. Jak zaznaczył, obecna sytuacja finansowa i kondycja spółki jest "pochodną złego zarządzania i błędnych decyzji".
Jednym z najpoważniejszych błędów, była właśnie decyzja węglowa i sposób jej wykonania przez poprzedni zarząd i urzędników państwowych - dodał p.o. prezes.
Istotnym aspektem i konsekwencją niedopełnienia przez Ministra Aktywów Państwowych ciążącego na nim obowiązku zawarcia z PKP CARGO stosownej umowy, jest także narażenie na szkodę interesu publicznego. Chodzi o zachwianie kondycją finansową Spółki, która jest nierzadko nazywana polskim "narodowym przewoźnikiem" i jest traktowana jako strategiczny - z gospodarczego punktu widzenia - podmiot w krajowym ekosystemie gospodarczym - dodał Wojewódka.
Przewoźnik wskazał w zawiadomieniu, że Sasin jako minister aktywów państwowych był zobowiązany na podstawie dwóch decyzji węglowych premiera Mateusza Morawieckiego do podpisania umowy związanej z ich realizacją. Według spółki w konsekwencji niepodpisania umowy organom państwa nie został zapewniony wpływ na wykonanie przez PKP Cargo zadań objętych decyzją, w tym nadzór nad działaniami podejmowanymi przez przewoźnika pod kątem gospodarności i rzetelności wydatkowania środków.
MAP nie zapewniło sobie także możliwości organizacji, koordynacji i planowania działań w związku z zadaniami określonymi decyzją, takimi jak wskazanie miejsc załadunku i rozładunku towarów, ustalenie szczególnych zasad nadawania pierwszeństwa w przewozie towarów wskazanych w decyzji - uważa spółka. Według zarządu PKP Cargo, kwalifikuje się to jako działanie na szkodę interesu publicznego.
Dodatkowo nie została zapewniona możliwość ustalenia ceny i poniesienia kosztów transportu ze środków wskazanych w decyzji. Nie ustalono warunków transportu z uwzględnieniem zasad nadawania priorytetu, a także rzeczywistych kosztów wynikających ze szczególnych warunków przewozu towarów, o których była mowa w decyzji.
Jak przypomniał przewoźnik, tzw. decyzje węglowe to decyzja Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego z 25 lipca 2022 r. i decyzja zmieniająca z 6 października 2022 r. Dotyczyły one transportu węgla z nadbałtyckich portów do firm energetycznych. Surowiec był sprowadzany do Polski w trybie awaryjnym, po wprowadzeniu embarga na rosyjski węgiel.
Spółka zaznaczyła, że już w sierpniu 2022 r., po wydaniu pierwszej decyzji informowała Ministra Aktywów Państwowych, że jej realizacja wiąże się nie tylko z koniecznością poniesienia kosztów transportu, ale także m.in. rezygnacją z zakontraktowanych zleceń. Wskutek błędnych decyzji wyrządzono szkodę majątkową wielkiej wartości w postaci utraty przychodów z wykonywanych umów z innymi podmiotami i utraty spodziewanych korzyści - zaznaczył przewoźnik.
PKP Cargo przypomniało, że 1 sierpnia 2024 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie tzw. decyzji węglowej, dotyczące niedopełnienia ciążących obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień przez osoby zarządzające spółką w okresie od 25 lipca 2022 r. do 31 lipca 2023 r. Pod koniec sierpnia 2024 r. sprawę powierzono Delegaturze CBA w Warszawie.
Według Sasina zawiadomienie i zawarte w nim zarzuty są "absurdalne". Nie tylko w świetle faktów, ale i w świetle stanowiska obecnego ministra aktywów, który kilkanaście dni temu wydał w tej sprawie komunikat, gdzie wyjaśnił, że za transport węgla zapłaciły spółki, które go importowały, a PKP Cargo nawet na tym zarobiło - powiedział Sasin.
Jak dodał, "decyzja premiera Morawieckiego dotyczyła wyłącznie zapłaty za transport węgla". Jeśli powstały inne koszty, np. koszty niezrealizowanych innych kontraktów, to nie były objęte tą decyzją. Jako minister aktywów państwowych nie miałem żadnej podstawy prawnej, żeby zawierać jakąkolwiek umowę - podkreślił Sasin. Zaznaczył, że obecny minister aktywów potwierdził, że takiej podstawy nie ma.
Według Sasina, jeśli dodatkowe koszty powstały, to powinny być przedmiotem rozliczeń między PKP Cargo a Skarbem Państwa, ewentualnie wystąpienia przewoźnika z odpowiednim roszczeniem do ministra aktywów i wyegzekwowania go albo w drodze negocjacji, albo przed sądem.
PKP Cargo jest największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Polsce. Grupa PKP Cargo oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, samochodowy oraz morski. Świadczy samodzielne przewozy towarowe na terenie Polski oraz Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Litwy i Słowenii. Największym pojedynczym akcjonariuszem PKP Cargo jest spółka PKP SA, która ma 33,01 proc. akcji.
25 lipca br. sąd rejonowy w Warszawie otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo, w którym postanowił otworzyć postępowanie sanacyjne dłużnika - PKP Cargo. Dzień wcześniej zarząd PKP Cargo zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych, obejmujących do 30 proc. zatrudnionych, czyli do 4142 pracowników w różnych grupach zawodowych.