Złamali prawo, więc zapłacą. Za nielegalnie wywieszone plakaty. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie ukarze komitety wyborcze. Przed wyborami głośno było o ulicznych latarniach przyozdobionych plakatami poseł Mirosławy Masłowskiej z PiS-u oraz Sławomira Nitrasa z PO.
Po wyborach plakaty natychmiast zniknęły. Wyglądało to tak, jakby komitety wyborcze liczyły na to, że Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego nie doliczy się, ile nielegalnych plakatów wywieszono na ulicach. Ale dokładne dane jednak się znalazły. UPR wywiesiła 175 nielegalnych plakatów, PO – 75, Libertas – 73, PiS – 70, SLD-UP – 16.
Kary są właśnie naliczane. Ich wysokość zależy od ulic, gdzie wisiały. Np. za plakat wywieszony na ul. Krzywoustego, jednej z ważniejszych w mieście, normalnie komitet zapłaciłby 70 groszy, teraz zapłaci 7 zł.
Komitety wyborcze boją się tych kar, bo ich przedstawiciele mówią o niesprawiedliwości, zbyt długich procedurach podczas wydawania pozwoleń, itd. itd. Cieszą się za to mieszkańcy, bo sprawiedliwości stało się zadość. Pytanie tylko z jakich pieniędzy zostaną zapłacone kary. Kandydatów, partii, czy pokryje je państwo, w ramach dotacji na kampanię?