Przesyłka z Ameryki, a w niej psychoaktywne substancje. Takiego odkrycia dokonali w Zabrzu funkcjonariusze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego. W przesyłce było prawie 140 sztuk opakowań z oleistą substancją.

REKLAMA

Odbiorca przesyłki jest z Małopolski. U niego znaleziono prawie 170 kolejnych buteleczek i kapsułek z podobnymi substancjami. Wstępne badania wykazały, że to środki psychoaktywne, mogące zagrażać życiu i zdrowiu, wywołujące na przykład psychozę i powodujące wzrost ciśnienia, przekrwienia, obrzęki, a także apatię czy otępienie.

Wiadomo, że środki te miały być sprzedawane w internecie.

W przesyłce w Zabrzu środki te wykrył specjalnie do tego szkolony pies. Nadawca w USA zawartość przesyłki opisał jako prezent.

W sumie wartość przejętego towaru oszacowano na prawie pół miliona złotych.

Trwa postępowanie w tej sprawie.