Baskijska organizacja bojowa ETA i IRA stoją za niedzielnym zamachem w nocnym klubie w Bogocie - twierdzi rząd Kolumbii. Przypomnijmy, zginęło wówczas 35 osób, a ponad 100 zostało rannych.
Fala zamachów trwa w Kolumbii od grudnia. Właśnie wówczas po raz pierwszy użyto tak skonstruowanych bomb, jak ta z zamachu w Bogocie. Zdaniem kolumbijskiej pani minister obrony narodowej ładunki wybuchowe na tak wysokim poziomie technologicznym są dziełem ETA lub IRA.
Podejrzenia o współudział ETA potwierdzili również hiszpańscy specjaliści, którzy na miejscu w Bogocie badają szczątki ładunku wybuchowego.
Najpierw całą winę przypisano kolumbijskim partyzantom z FARC (Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii). Ci jednak nie przyznali się do zamachu, ale w swoim komunikacie opublikowanym na swojej stronie w Internecie wyrazili pochwałę dla dobrze przeprowadzonej akcji.