Wyjaśniona zagadka śmierci mężczyzny, którego ciało przedwczoraj znaleziono w Poraju w Śląskiem. Ofiara została śmiertelnie pobita przez swojego znajomego - informuje dziennikarz RMF FM Marcin Buczek.

REKLAMA

Napastnik usłyszał już zarzut i czeka teraz na decyzję o ewentualnym tymczasowym aresztowaniu.

W czasie spotkania obu mężczyzn doszło między nimi do kłótni i jeden z nich pobił drugiego. Jak się okazało śmiertelnie.

Policjantów wezwała sam napastnik, ale opowiedział im wtedy o rzekomym napadzie kilku mężczyzn i swojej ucieczce z tego miejsca. Kiedy tam wrócił, miał znaleźć ciało kolegi.

Gdy jednak policjanci sprawdzili mieszkanie mężczyzny, okazało się, że zaraz po śmierci znajomego wyprał swoje ubranie. W czasie przesłuchania mężczyzna przyznał się, że to on pobił znajomego.

(ph)