14-latek podejrzany o napad uciekł eskortującym go policjantom we Wrocławiu. Chłopak zbiegł w chwili, gdy przeprowadzano go z radiowozu do komisariatu. Policja szuka go od niedzieli – dowiedział się RMF FM.
Policjanci nie dali rady dogonić nastolatka, mimo że chłopak był pijany. Miał we krwi prawie 2 promile alkoholu.
To kolejna wpadka wrocławskich stróżów prawa. W połowie kwietnia 6 policjantów nie upilnowało w szpitalu dwóch uciekinierów z zakładu poprawczego.
Policjanci nie mają więc powodów do dumy i twierdzą: Jeżeli policjanci podczas wykonywania swoich obowiązków popełnili jakieś błędy, oczywiście poniosą odpowiedzialność stosownie do stopnia zawinienia - mówi Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Policjanci, którym uciekł pijany nastolatek, składają wyjaśnienia. Pozostali szukają zbiega.