Wysłanie dodatkowych żołnierzy do Afganistanu może przyczynić się do skrócenia obecności tam polskich wojsk - uważa Donald Tusk. O wsparcie operacji w Afganistanie zwrócił się do sojuszników Barack Obama. Stany Zjednoczone same wyślą na misję 30 tysięcy dodatkowych żołnierzy.
Zwiększenie kontyngentu zadeklarowała niemal połowa państw tworzących Siły Wsparcia Bezpieczeństwa w Afganistanie. Polska zadeklarowała wysłanie sześciuset żołnierzy.
Dodatkowi polscy żołnierze, którzy pojadą do Afganistanu, będą brali udział w misji bez żadnych ograniczeń ani warunków wstępnych - oznajmił w Kwaterze Głównej NATO, Radosław Sikorski. Niektóre kraje takie jak Niemcy czy Turcja zastrzegły, że ich żołnierze nie mogą brać udziału w działaniach zbrojnych. Dowódcy powinni mieć swobodę taktyczną używania wojska tam, gdzie ono jest potrzebne i w sposób, jaki jest potrzebny - powiedział Sikorski.
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski spodziewa się, że rakiety Patriot, które Polska dostanie od Stanów Zjednoczonych m.in. za obecność w Afganistanie będą uzbrojone. O tym, że przez pierwsze dwa lata, Patrioty przekazywane do Polski, mają służyć do celów wyłącznie szkoleniowych - informowały o tym źródła w Waszyngtonie. Sikorski rozmawiał o tym z amerykańską sekretarz stanu Hillary Clinton: My o tym rozmawiamy, bo storna amerykańska nas zapewniła, że Patrioty będą w konfiguracji, która nam odpowiada, którą postulowaliśmy. Nie tylko uzbrojone, ale zdolne do bycia wpiętymi w nasz system obrony przeciwlotniczej.
Według zapowiedzi ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, amerykańska bateria ma pojawić się na terenie naszego kraju do końca marca przyszłego roku. Nad Wisłą stacjonować będzie przez miesiąc, po czym w następnym kwartale znów przyjedzie na miesiąc. I tak aż do 2012 roku.