3700 francuskich żołnierzy już niedługo będzie służyć w Libanie. Prezydent Jacques Chirac zapowiedział, że oprócz 2 tys. żołnierzy w ramach pokojowej misji ONZ, Francja utrzyma na miejscu 1700 żołnierzy, którzy organizowali ewakuację libańskich obywateli z kraju.
Chirac wyjaśnił, że dotąd czekał na gwarancje ze strony ONZ-u dotyczące skuteczności działania międzynarodowych sił w Libanie, a przede wszystkim swobody poruszania się i użycia siły w razie potrzeby. Prezydent oświadczył, że takie gwarancje otrzymał.
Zdaniem wielu obserwatorów, jest jeszcze jeden powód zmiany stanowiska Paryża. Organizacja Narodów Zjednoczonych zaproponowała bowiem Włochom a nie Francuzom dowodzenie siłami w Libanie.
Francja do tej pory zapowiadała, że wyśle jedynie 200 żołnierzy.