Jesteśmy w sytuacji przymusowej; jeżeli nasi partnerzy nadal będą wywoływać kryzysy, znów zaproponujemy rozwiązanie radykalne. Tym razem przez okrągły stół - mówi wiceprezes PiS Adam Lipiński.
Mimo chwilowego zażegnania sporów Lipiński nie ma złudzeń: Pakt stabilizacyjny będzie powodował takie wielomiesięczne stany napięć, rozwiązywania tych napięć. To jest rozwiązanie złe. Ja sobie zdaję sprawę, tylko proszę nas nie posądzać o to, że myśmy nie wiedzieli. Myśmy o tym wiedzieli.
Pakt stabilizacyjny to prowizorka – mówi wiceprezes PiS i zapowiada: Gdyby się okazało, że stan napięcia w parlamencie jest tak duży, że opinia publiczna z coraz większą niecierpliwością obserwuje to co się dzieje, to będziemy zmuszeni do radykalnych działań i prezes Kaczyński o tym mówił. Będziemy jednak dążyli do tego, żeby wszystkie siły polityczne usiadły przy okrągłym stole i żebyśmy podjęli męską decyzję, że rozwiązujemy ten parlament. Zapowiedź wcześniejszych wyborów zatem wróci. Kwestia tylko kiedy.