Jedna osoba zmarła w nocy w Warszawie w wyniku wychłodzenia, a siedem przewieziono do noclegowni. Bezdomni coraz liczniej szukają namiarów na najbliższe noclegownie i jadłodajnie. W stolicy można znaleźć jeszcze schronienie. Gorzej jest w Lublinie.
W Lublinie miejsc w noclegowniach dla bezdomnych już nie ma. Noclegownia Bractwa Miłosierdzia w centrum miasta ma już spory nadkomplet. Miejsc jest 30, a nocowało tam 40 mężczyzn. Nie ma już możliwości dostawienia dodatkowych łóżek. Prawie w 100 procentach zapełnione są noclegownie przy dworcu PKP, Garbarskiej i Abramowickiej. Tam jednak można jeszcze rozłożyć dodatkowe materace. Każda z noclegowni jest w stanie przyjąć jeszcze po kilka osób.
W nocy w Lublinie było minus 14 stopni Celsjusza. Nadchodząca ma być jeszcze chłodniejsza.
Kilkanaście kresek poniżej zera było dziś o poranku w wielu miejscach w Polsce. W okolicach Krynicy Zdroju termometry pokazały minus 20 stopni Celsjusza. W Cichoborzu w woj. lubelskim aż minus 22.
W nocy z soboty na niedzielę będzie bardzo zimno. Termometry na wschodzie kraju mogą pokazać aż minus 18 stopni Celsjusza, z na zachodzie minus 8 stopni. W rejonach podgórskich, od Podhala po Bieszczady, lokalnie poniżej minus 20 stopni.