W końcu mamy mroźną zimę. Nawet bardzo mroźną. Kilkanaście kresek poniżej zera było w sobotę o poranku w wielu miejscach w Polsce. W niedzielę temperatura wahać się będzie od -12 st., -9 st. na wschodzie kraju do -5 st., -3 st. na zachodzie. W kolejnych dniach będzie podobnie.
W nocy z soboty na niedzielę na niebie będzie niewiele chmur. Dlatego temperatura spadnie nawet do -18 st., -15 st. na wschodzie kraju i do -8 st., -6 st. na zachodzie. W rejonach podgórskich, od Podhala po Bieszczady będzie jeszcze mroźniej - lokalnie poniżej -20 st. Miejscami mogą wystąpić także zamglenia ograniczające widzialność.
Równie mroźna będzie niedziela - z temperaturami podobnymi do sobotnich; od -12 st., -9 st. na wschodzie kraju do -5 st., -3 st. na zachodzie. W rejonach podgórskich około -7 st., -5 st. Podobna temperatura utrzyma się w kolejnych dniach. W ciągu dnia możemy się spodziewać -10 stopni, a w nocy - kilkanastu "kresek" poniżej zera.
W związku z niskimi temperaturami, MSW apeluje, by zwrócić uwagę na osoby bezdomne. Dzwoniąc na numer alarmowy 112 albo 997, możemy uratować im życie. Policjanci patrolują już miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, m.in. pustostany czy ogródki działkowe.
Zima to także okres zwiększonej liczby pożarów i zatruć tlenkiem węgla. Strażacy podkreślają, by pod żadnym pozorem nie zasłaniać ani nie zaklejać przewodów wentylacyjnych. Może się to skończyć zatruciem tlenkiem węgla. Niepokojącymi objawami świadczącymi o ulatniającym się zabójczym gazie mogą być nudności, senność i bóle głowy.