Nie mam zamiaru przepraszać Wałęsy. To zdrajca. Powinien otrzymać swoją należność, a nie przeprosiny - mówi RMF FM Anna Walentynowicz. Były prezydent opublikował materiały, które otrzymał z IPN. Liczy, że po ich lekturze Walentynowicz i małżeństwo Gwiazdów przeproszą go i oddadzą Ordery Orła Białego.
Za co mam go przepraszać? Że przywieźli go motorówką, a on zrobił sobie skok przez płot? I co jeszcze? Niech on będzie szczęśliwy, że jeszcze nie dostał w czapę. Powinien być oskalpowany, a nie przeproszony - stwierdza Walentynowicz. Posłuchaj:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Wałęsa zaznacza, że z dokumentami opublikowanymi w Internecie nie zapoznał się w całości i wypuścił je bez cenzury, bo nie boi się ich zawartości. Byłem naciskany , że coś ukrywam, więc postanowiłem puścić wszystko to, co otrzymałem. Bez sprawdzania. Jak nie wierzycie sprawdźcie w Instytucie Pamięci Narodowej. Ja sam tego jeszcze nie czytałem. Ale kiedyś przeczytam - przyznaje Lech Wałęsa. Na co liczy były prezydent? Liczę, że Walentynowicz i Gwiazdowie przeproszą mnie i oddadzą ordery Orała Białego, bo takie postawy i takie bohaterstwo nie zasługuje na wyróżnienie - mówi RMF FM Lech Wałęsa.
.
Współtwórcy „Solidarności” – Andrzej Gwiazda i Anna Walentynowicz przez lata krytykowali porozumienia Okrągłego Stołu i politykę po 1989 roku. Lecha Wałęsę zaś, mimo oczyszczających wyroków, oskarżali o współpracę z SB.