Nie będzie żadnej rewolucji w policji - uspokaja nowy komendant główny Andrzej Matejuk. Zaznaczył, że będzie rozmawiać ze strajkującymi policjantami o możliwościach budżetowych. O szansach na wyższe podwyżki dla funkcjonariuszy wspomniał wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji Adam Rapacki.
W czwartek Andrzej Matejuk został uroczyście wprowadzony do policyjnej kwatery głównej. Zastąpił na tym stanowisku nadinspektora Tadeusza Budzika. Matejuk rozpoczyna pracę w trudnym momencie: w całym kraju funkcjonariusze buntują się przeciwko zbyt małym - ich zdaniem - pensjom. Ja z nimi będę szczerze rozmawiał, jakie są możliwości budżetowe, co zrobimy teraz, co zrobimy w przyszłości. Z tych rozmów i zobowiązań potem się dokładnie przed nimi rozliczę - powiedział Matejuk.
Szef MSWiA Grzegorz Schetyna liczy, że nowy komendant główny uspokoi nastroje. Posłuchaj:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Szanse na większe podwyżki dla policjantów widzi wiceszef MSWiA Adam Rapacki. Ujawnił, że ministerstwo szuka źródeł finansowania większych podwyżek.
Według danych Komendy Głównej Policji czwartkowy protest policjantów nie był masowy. Nie sparaliżował pracy policji i nie spowodował zagrożenia dla bezpieczeństwa obywateli. Każdy protest jest jednak sygnałem, który trzeba przeanalizować i znaleźć rozwiązanie problemu - powiedział rzecznik komendanta głównego Mariusz Sokołowski. Tu nie chodzi o bagatelizowanie albo minimalizowanie problemu. Zależy nam na rzetelnej dyskusji opartej na rzetelnych argumentach - dodał.
Generalnie rzecznicy większości komend wojewódzkich informowali, że absencja funkcjonariuszy jest niewielka lub nie odbiega od zwykłych dni. Czwartkowego protestu nie firmowały związki zawodowe choć przewodniczący zarządu krajowego NSZZ Policjantów Antoni Duda powiedział, że rozumie postulaty funkcjonariuszy.