Najprawdopodobniej w maju rozpoczną się oficjalne negocjacje w sprawie umieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej - zapowiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak. Ostateczna decyzja należy do premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz minister spraw zagranicznych Anny Fotygi.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego zapowiedział, że negocjacje w sprawie tarczy będzie prowadziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Stasiak powiedział, że nastąpiła już wymiana dokumentów między Polską a USA. Polska w swojej nocie poinformowała, że warto rozmawiać - dodał. Według Stasiaka, Polska chce, aby rozmowy o tarczy były połączone "z szerszym wymiarem bezpieczeństwa". Stasiak nie chciał ujawnić szczegółów, powołując się na tajemnice negocjacji.
"W tej chwili sytuacja wyjściowa wydaje się określona w tym sensie, że wiemy, na czym polega amerykańska oferta. Chociaż zadajemy jeszcze dodatkowe pytania, żeby mieć pewność w tej sprawie" - powiedział Stasiak. Jak podkreślił, dla Polski warunkiem fundamentalnym dla dobrego rozpoczęcia negocjacji jest potraktowanie łącznie dwóch rzeczy: rozmów na temat technicznych aspektów instalacji elementów tarczy na terenie Polski z rozmowami na temat szerszego wymiaru bezpieczeństwa.
Stasiak poinformował, że obecnie jest przygotowywana niejawna instrukcja negocjacyjna. Jego zdaniem, kwestię instalacji tarczy powinna regulować umowa polityczno-wojskowa między Polską a USA. Szef BBN przypomniał, że niedawna wizyta partnerów amerykańskich - zastępcy sekretarza obrony USA Ericka Edelmana oraz szefa Agencji Obrony Przeciwrakietowej generała broni Henry`ego Oberinga - to nie był jeszcze czas negocjacji. Stasiak ocenił, że strona polska podczas negocjacji będzie działać twardo i realistycznie. "Uważamy, że nasi partnerzy w różnych dziedzinach powinni poważnie zaangażować się w Polsce" - powiedział szef BBN.