W czasie kryzysu gazowego Polska najbezpieczniejsza w UE

Polska jest najbardziej bezpiecznym krajem w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o dostawy gazu - zapewnił wicepremier Waldemar Pawlak podczas sejmowej debaty nad informacją rządu na temat bezpieczeństwa energetycznego. W przyszłym tygodniu premier Donald Tusk ma przedstawić rządową strategię energetyczną.

Zdaniem Waldemara Pawlaka, głównym elementem rządowego programu powinno być zwiększenie krajowego wydobycia gazu:

Prawo i Sprawiedliwość już zapowiedziało odrzucenie informacji rządu o bezpieczeństwie energetycznym Polski. Według Pawła Kowala, nie widać, by rząd robił cokolwiek w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego. Nie wiadomo również, kto jest odpowiedzialny za energetykę.

Czy w związku z kryzysem gazowym polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na odszkodowanie za mniejsze dostawy surowca? Na razie nie ma podstaw - ocenia wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld. Najwięksi odbiorcy gazu będą musieli prawdopodobnie pogodzić się ze stratami.

Odbiorcy powinni oszacować straty i ewentualnie udowodnić, że powstały z powodu braku dostaw gazu. Po drugie – jak mówi minister Szejnfeld – dostawy energii wpisane są w ryzyko prowadzenia biznesu, a przerwy w dostawach wpisane w kontrakty z największymi odbiorcami. To nie jest tak, że w każdej chwili, gdy jest jakieś ograniczenie, to występuje uzasadnienie do odszkodowania - mówi Szejnfeld reporterowi RMF FM Mariuszowi Piekarskiemu:

Jeszcze trudniejszą ścieżkę, by walczyć o swoje, ma PGNiG, czyli firma, która kontraktuje dostawy gazu do Polski. By walczyć o odszkodowania, trzeba wiedzieć od kogo się ich domagać. Trzeba więc odpowiedzieć na pytanie, kto jest winny, że gaz nie płynie tam gdzie powinien. Rosja, która go sprzedaje, czy Ukraina, która tranzytuje. A to przecież kluczowe pytanie sporu gazowego.

Wieczorem Maciej Woźniak stwierdził w TVP Info, że rząd pracuje nad planem zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego oraz przygotowuje się do opublikowania programu dotyczącego energii jądrowej. Uruchomienie gazoportu w Świnoujściu w 2014 r. jest realne - zaznaczył główny doradca premiera ds. bezpieczeństwa energetycznego.