Dwie półtonowe bomby z czasów drugiej wojny światowej znaleziono wczoraj w Szczecinie- Pomorzanach, niedaleko wiaduktu kolejowego.
Na miejscu są saperzy, duże siły policji, strażacy i pogotowie.
Straż pożarna wspólnie z policją ewakuowała około trzech tysięcy osób - mieszkańców budynków znajdujących się najbliżej miejsca, w którym odnaleziono bomby. Było to konieczne, gdyż siła rażenia bomb mogłaby sięgać trzech kilometrów. Na miejsce dojechał specjalny dźwig, którym saperzy mają podnieść bomby i wywieźć je na poligon.
Posłuchaj Przemysława Nadolskiego, rzecznika szczecińskiej policji:
00:00