Kilkanaście niewypałów różnego kalibru z czasów drugiej wojny światowej znaleziono w dwóch miejscach na Dolnym Śląsku. Oba odkrycia to dzieło przypadku.
Pierwszego odkrycia w trakcie wykopów dokonali pracownicy zakładu produkcji pomp we Wrocławiu. Drugie zgłoszenie napłynęło z miejscowości Smardzów w gminie Święta Katarzyna. „Poszukiwacze skarbów”, przy użyciu wykrywaczy metali, natrafili na prawdziwy arsenał. Ze składowiska ukrytego pod ziemią saperzy wydobyli pięć granatów moździerzowych, pięć pocisków artyleryjskich i kilka granatów ręcznych. Saperzy przewieźli niewybuchy w miejsce, w którym zostaną one bezpiecznie zdetonowane.
Foto: Archiwum RMF
18:45