Trwa walka z czasem przy łataniu prawa dotyczącego hospicjów. 1 lipca wchodzą w życie przepisy, na mocy których te ośrodki mają być przekształcone w przedsiębiorstwa. A to oznacza, że nie będą mogły na przykład pozyskiwać pieniędzy z 1 procenta podatku. Rząd zamierza nowelizować przepisy, ale teraz dyskutuje dopiero nad założeniami do projektu.

REKLAMA

Debata w tej sprawie rozgorzała na posiedzeniu 2 maja i jest kontynuowana. Tymczasem ci, którzy prowadzą hospicja, z niepokojem patrzą w kalendarz. Mówią, że jeśli rząd nie zdąży z naprawą przepisów - to będą musieli zawiesić działalność.

Rządowy spór dotyczy dopiero założeń do nowelizacji ustawy o działalności leczniczej. Tymczasem kluczowe są konkretne zapisy, które jeszcze nie powstały. Jak ustaliła reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz, mają one ujrzeć światło dzienne dopiero w przyszłym tygodniu. Na razie przedstawicielom organizacji pożytku publicznego udało się przekonać resort zdrowa, by uwzględnił ich postulaty.

Podstawowe oczekiwanie jest takie, by nie traktować prowadzenia hospicjum jak działalności gospodarczej, a tym samym pozostawić ulgi podatkowe i możliwość pozyskiwania darowizn z 1 procenta. Na razie została złożona tylko taka obietnica. Decydujące będą jednak konkretne sformułowania prawne. Ich ułożenie nie jest proste, bo ustawa o działalności leczniczej to prawdziwy labirynt legislacyjny: zmiana jednego artykułu może powodować zupełnie nieoczekiwane konsekwencje. Przekonali się o tym posłowie opozycji, którzy złożyli w sejmie swój projekt nowelizacji. Jak mówią przedstawiciele hospicjów - jeszcze gorszy niż przepisy bez zmian.

Dlatego dopiero, gdy zostaną ujawnione nowe rządowe propozycje, będzie można mieć pewność, że hospicja od lipca będą mogły działać tak jak dotychczas i nieść pomoc nieuleczalnie chorym.