32 osoby zatrzymali funkcjonariusze CBŚP z Warszawy w ramach wspólnej akcji z niemieckimi śledczymi. To członkowie grupy przestępczej, którzy wymuszali spore sumy pieniędzy tzw. metodą "na wnuczka". Oszuści działali równolegle w kilku europejskich państwach.
Pod Warszawą oszuści urządzili centrum telefoniczne, z którego dzwonili do starszych osób, głównie obywateli Niemiec, informując ich o rzekomym wypadku, spowodowanym przez członka rodziny. Przekonywali seniorów, że przekazana przez nich spora suma pieniędzy może ochronić bliskiego przed surową karą.
Policjanci we współpracy z niemieckimi śledczymi zatrzymali w tej sprawie najpierw 17 osób, które pełniły funkcję tzw. odbieraków. Oszuści zostali przyłapani na gorącym uczynku, kiedy właśnie odbierali pieniądze od swoich ofiar.
W Polsce zatrzymano natomiast siedem kolejnych osób, które oprócz tego werbowały także kolejnych członków tej przestępczej siatki.
Następnie w ramach akcji koordynowanej przez Europol w ręce śledczych wpadło kolejnych osiem osób z kierownictwa grupy.
Zatrzymani w Polsce w prokuraturze okręgowej w Warszawie usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i oszustwa.
Dwóch z nich czeka na ekstradycję do Niemiec, trzech trafiło do aresztu.