Wizyta prezydenta Donalda Trumpa podkreśla naszą wieź i wysoką jakość sojuszu Polski i Stanów Zjednoczonych - powiedział prezydent Andrzej Duda na wspólnej konferencji z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Prezydent RP Andrzej Duda spotkał się na Zamku Królewskim w Warszawie z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Po rozmowie "w cztery oczy" obu prezydentów odbyły się rozmowy plenarne delegacji.
Ogromnie się cieszę z tej wizyty w Warszawie, która jest jedną z pierwszych wizyt międzynarodowych pana prezydenta, bo ona podkreśla naszą więź i wysoką jakość sojuszu Polski i Stanów Zjednoczonych - mówił prezydent Duda.
Pokazuje też, że jesteśmy i wzajemnie oceniamy się jako lojalnych partnerów, jako tych, którzy współdziałają na wielu płaszczyznach m.in. na płaszczyźnie w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i dzisiaj właśnie na ten temat m.in. przed momentem rozmawialiśmy z panem prezydentem w cztery oczy, a następnie w trakcie spotkania plenarnego naszych delegacji - dodał.
W trakcie spotkania plenarnego naszych delegacji mówiliśmy o obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce, mówiliśmy o wzmacnianiu bezpieczeństwa naszej części Europy, a zarazem wschodniej flanki NATO. Mówiliśmy w ogóle o sytuacji bezpieczeństwa w tej części Europy, rozmawialiśmy również o sytuacji na Ukrainie, rozmawialiśmy o zbliżających się ćwiczeniach Zapad-17, które będą się odbywały na Białorusi - mówił Duda. Jak dodał, tematem rozmów były także kontrakty związane z modernizacją polskiej armii.
Mogę powiedzieć, że ogromnie się cieszę po tych rozmowach, bo mam poczucie, że Stany Zjednoczone myślą bardzo poważnie i pan prezydent Donald Trump myśli bardzo poważnie o bezpieczeństwie o Polski, myśli bardzo poważnie także o Stanach Zjednoczonych właśnie jako lojalnym naszym sojuszniku - podkreślił Duda.
Pan prezydent bardzo mocno podkreślał też siłę Polaków w Stanach Zjednoczonych, naszej Polonii, z którą spotkał się jeszcze przed wyborami, i ogromnie panu prezydentowi jeszcze raz za to dziękuję, że dostrzega także wkład Amerykanów polskiego pochodzenia i Polaków w rozwój, w budowę pomyślności Stanów Zjednoczonych - powiedział polski prezydent.
Obaj prezydenci byli pytani, czy padły konkretne gwarancje dotyczące obecności wojsk amerykańskich w Polsce tak długo, jak długo będzie istniało zagrożenie ze strony rosyjskiej.
Nie rozmawialiśmy o gwarancjach, nie mieliśmy w tej chwili o gwarancjach rozmawiać - odpowiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.
I z tego punktu widzenia nie ma wątpliwości, że obecność sił amerykańskich i sił Sojuszu Północnoatlantyckiego w Polsce jest z tego punktu widzenia absolutnie uzasadniona. Jeśli do tego dodatkowo dodamy tę sytuację, która jest teraz na Ukrainie, to jest to zupełnie jasne - dodał polski prezydent.
Ale będziemy jeszcze z panem prezydentem na ten temat rozmawiali, wstępnie umówiliśmy się na przyszły rok na spotkanie w Białym Domu, na moją wizytę w Stanach Zjednoczonych, szczegóły co do przyszłego roku będą uzgadniane - poinformował Duda.
Jak podkreślił, "dla nas jest to rok ważny zarówno tutaj w Polsce, jak i dla Polaków i Polonii w Stanach Zjednoczonych". Chciałbym, żebyśmy razem z panem prezydentem ten rok podkreślili, bo to jest też kwestia wkładu Polaków w budowę pomyślności Stanów Zjednoczonych na przestrzeni stuleci - zaznaczył Duda.
Obaj prezydenci byli pytani o kwestię dostaw skroplonego gazu, w jakiej perspektywie mógł być zawarty stały kontrakt na dostawy amerykańskiego gazu do Polski oraz czy Polska mogła być hubem dla transportu gazu do państw Trójmorza.
Myślę, że w ciągu najbliższych 15 minut moglibyśmy w sumie zawrzeć porozumienie, jeżeli chodzi o gaz skroplony, to by naprawdę trwało z 15 minut. W tej chwili stajemy się bardzo dużym eksporterem energii, w najbliższym czasie staniemy się takim eksporterem. Było wiele niepotrzebnych regulacji, które utrudniały ten proces, w tej chwili możemy robić rzeczy, które przez długi czas nie były możliwe - powiedział prezydent USA.
Kiedy tylko będą państwo gotowi możemy podpisać kolejną umowę, w tej chwili umowę już podpisaliśmy, ale wiele innych może być również podpisanych - podkreślił Trump.
Duda podkreślił, że to nie prezydenci Polski i USA będą podpisywać umowę na długoterminowe dostawy skroplonego gazu do Polski, tylko będą to podpisywały polskie i amerykańskie firmy.
Najważniejsze jest to, że jest zielone światło ze strony rządu Stanów Zjednoczonych, wręcz jest zachęta do tego, abyśmy ten gaz ze Stanów Zjednoczonych kupowali. I z naszej strony, z polskiej strony, polskich władz również jest zielone światło i jest zainteresowanie w tej kwestii - powiedział Duda.
Liczę na to, że po odpowiednich negocjacjach, które wiem że już się toczą, taki długoterminowy kontrakt gazowy na dostawy gazu skroplonego ze Stanów Zjednoczonych do naszego gazoportu w Świnoujściu zostanie zawarty - powiedział Duda.
Odpowiadając na pytanie, czy Polska może stać się hubem dla transportu gazu do Europy środkowej, powiedział, że jest przekonany, że tak.
I będziemy dzisiaj o tym rozmawiali także w ramach inicjatywy Trójmorza. To kwestia również i budowy korytarza energetycznego, korytarza gazowego na osi północ- południe, ale to także kwestia przyszłości być może zapewnienia dostaw alternatywnych w stosunku do rosyjskich dla Ukrainy, kwestia niezwykle istotna i o tym także dzisiaj z panem prezydentem rozwialiśmy - powiedział Duda.
Dodał, że Polska stosownie do potrzeb będzie rozwija zdolności do przyjmowania gazu skroplonego z USA i innych kierunków.
Za chwilę z panem prezydentem udamy się na spotkanie szczytu państw Trójmorza i także o tych kwestiach, związanych z bezpieczeństwem energetycznym i z rozwojem więzi transatlantyckich pomiędzy Europą a USA, będziemy rozmawiać - zapowiedział Andrzej Duda.
Będziemy rozmawiali o rozwoju infrastruktury w naszej części Europy, w Europie Środkowej, ale będziemy rozmawiali też o rozwoju Unii Europejskiej, bo wszystkie kraje Inicjatywy Trójmorza są zarazem krajami UE - dodał.
Jeżeli mówimy o realizacji polityki spójności, to właśnie w tym aspekcie unijnym na nią patrzymy i chcemy ją realizować także przez rozwijanie właśnie infrastruktury na osi północ-południe dla wzmacniania konkurencyjności naszych krajów, a tym samym wzmacniania konkurencyjności UE - wskazywał Duda.
Mam nadzieję, że będziemy to mogli robić także przy współpracy ze Stanami Zjednoczonymi na zasadzie win-win, że będzie to korzystne i dla USA i dla naszych krajów - oświadczył.
Prezydent USA Donald Trump podkreślił, że jego kraj nigdy wcześniej nie był tak blisko związany z Polską. Jak wiecie, Amerykanie polskiego pochodzenia bardzo licznie popierali mnie w ostatnich wyborach i bardzo byłem z tego zadowolony i chciałem za to podziękować - powiedział Trump.
Trump podkreślił, że wizyta w Polsce to dla niego "prawdziwy zaszczyt", a Polska to "jedno z najbardziej spektakularnych miejsc".
Macie naprawdę zupełnie niezłomnego ducha, jest to coś, o czym dowiedzieliśmy się na przestrzeni wielu lat - mówił.
Pan prezydent i ja właśnie zakończyliśmy owocne spotkanie, podczas którego potwierdziliśmy trwałe więzi przyjaźni, które od wieku łącza naszych obywateli. Nigdy chyba bliżej z Polską nie byliśmy związani. Polska to nie tylko wielki przyjaciel Stanów Zjednoczonych, ale prawdziwy ważny sojusznik i partner - dodał prezydent Trump.
Jesteśmy szczególnie zadowoleni z tej aktywnej roli, którą Polską podjęła, mającej na celu pokonanie tzw. Państwa Islamskiego i innych organizacji terrorystycznych. Polska wraz z nami walczy, prowadząc misje rozpoznawcze i szkoląc w Iraku i w Afganistanie. W imieniu wszystkich Amerykanów chciałem wyrazić uznanie za tą służbę - powiedział Trump na konferencji w Warszawie.
Chciałem również podziękować narodowi polskiemu za życzliwość dla ponad 5 tysięcy żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Polsce. Silny sojusz z Polską i z NATO pozostaje nadal kluczowym elementem niedopuszczania do konfliktów i do zapewnienia, że wojna pomiędzy mocarstwami już nigdy nie doprowadzi do spustoszenia - powiedział prezydent USA.
Donald Trump ocenił także, że Syria wymaga "rozwiązania politycznego". Omówiliśmy również trwającą katastrofę humanitarną w Syrii oraz potrzebę pokonania tzw. Państwa Islamskiego i innych grup terrorystycznych kontrolujących terytoria i ludność tam żyjącą. Bardzo mocno walczymy, od czasu jak objąłem urząd, z tzw. Państwem Islamskim i bardzo duży poczyniliśmy tutaj postęp. Znacznie większy niż kiedykolwiek wcześniej - powiedział Trump.
Dodał, że miasta Rakka i Mosul "już wkrótce zostaną oswobodzone od tych morderczych rzeźników". Zdajemy sobie sprawę z tego, że Syria wymaga politycznego rozwiązania, które nie będzie wspierać niszczycielskich zamiarów Iranu i nie pozwoli na powrót organizacji terrorystycznych - powiedział.
Potwierdziliśmy również, że żaden kraj, który ceni życie ludzkie, nie będzie nigdy mógł tolerować użycia broni chemicznej i my tego też nie będziemy tolerować - podkreślił Trump.
Prezydent Stanów Zjednoczonych dodał także, że wraz z Polską wypracowuje reakcję na działania Rosji. Wraz z Polską wypracowujemy reakcję na agresywne działanie i destabilizujące zachowanie Rosji. Jesteśmy wdzięczni za przykład, jaki Polska daje wszystkim krajom członkowskim Sojuszu Północnoatlantyckiego wypełniając swoje zobowiązania finansowe - powiedział Trump.
Prezydent Stanów Zjednoczonych ocenił, że "czas najwyższy, by wszystkie kraje NATO ponosiły właściwe koszty". Polska swoim zobowiązaniom sprostała i nawet je przekracza - dodał.
Donald Trump przekazał, że pogratulował prezydentowi Andrzejowi Dudzie wyboru Polski do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Omówiliśmy też nasze wzajemne oddanie sprawie obrony wartości leżących w podstaw naszego Sojuszu, czyli wolności, suwerenności i rządów prawa - powiedział.
Jak dodał, Polska została członkiem Rady Bezpieczeństwa w kluczowym momencie. Nie tylko musimy zapewnić naszym krajom bezpieczeństwo przed zagrożeniami terroryzmu ale również musimy stawiać czoła zagrożeniu ze strony Korei Północnej - wskazał.
Prezydent USA odnosząc się do kwestii Korei Północnej, zaznaczył, że "jest to zagrożenie, i my stawimy mu czoła w bardzo mocny sposób".
Prezydent Duda i ja wzywamy wszystkie narody do przeciwstawienia się temu globalnemu zagrożeniu i do publicznego zademonstrowania Korei Północnej, że poniesie konsekwencje za dążenie do uzyskania broni jądrowej - podkreślił Trump.
Trump pytany był, czy w związku z przeprowadzonymi przez Koreę Północną testami rakiet balistycznych, wyda polecenie wszczęcia działań wojskowych przeciwko KRLD.
Nie wiem, zobaczymy, co się stanie - odpowiedział amerykański prezydent. Zaznaczył jednocześnie, że rozważane są w tej chwili "dosyć zdecydowane kroki".
Będziemy patrzeć na to, co będzie się działo w najbliższych tygodniach i miesiącach jeżeli chodzi o Koreę Północną. To haniebne, że zachowują się w taki sposób, zachowują się przede wszystkim w sposób bardzo niebezpieczny i coś trzeba będzie z tym zrobić - dodał Trump.
Ameryka jest gotowa pomóc Polsce i innym krajom europejskim w zdywersyfikowaniu dostawców energii, abyście nigdy nie musieli być trzymani jak zakładnicy, uzależnieni od jednego tylko dostawcy, który był monopolistą - oświadczył Trump..
Cieszę się, że w ubiegłym miesiącu pierwsza dostawa amerykańskiego gazu ziemnego skroplonego przybyła do Polski - powiedział Trump, dodając, że "być może troszkę podniesiemy cenę".
Zapowiedział starania o to, by stosunki gospodarcze polsko-amerykańskie stały się jeszcze mocniejsze "poprzez związki handlowe, które są zrównoważone i wzajemne". USA robiły bardzo złe na przestrzeni historii umowy handlowe, ale to się zmieni - dodał Trump.
Podkreślił, że przyjaźń między Polską i USA sięga amerykańskiej wojny o niepodległość. Cieszę się, że dziś będę mógł powiedzieć więcej o tych trwałych więzach wiary i wolności podczas mojego przemówienia do całego narodu polskiego, już niedługo - powiedział Trump, nawiązując do przemówienia, które ma wygłosić na pl. Krasińskich o godz.13. Zdaje się, że ma się na to przemówienie stawić duży tłum - dodał.
Panie prezydencie, jeszcze raz dziękuję za powitanie Melanii i mnie w swoim ukochanym kraju. Razem będziemy mogli partnerstwo między naszymi krajami uczynić jeszcze mocniejszym niż kiedykolwiek to było. To jest specjalny kraj, specjalny naród i jestem zaszczycony, że jestem w tym miejscu - zaznaczył prezydent USA zwracając się do prezydenta Dudy.
Trumpowi towarzyszyli w czasie rozmów sekretarze skarbu Steven Mnuchin i handlu Wilbur Ross, doradca ds. bezpieczeństwa H.R. McMaster, zięć i jeden z najbliższych doradców Trumpa Jared Kushner oraz szef rady gospodarczej w gabinecie Trumpa Gary Cohn; z polskiej strony w rozmowach obok Andrzeja Dudy udział wzięli: wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki, szef MSZ Witold Waszczykowski, minister obrony Antoni Macierewicz, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski oraz ministrowie prezydenccy: szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska, szef BBN Paweł Soloch, Krzysztof Szczerski, rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński i ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Piotr Wilczek.
(az)