Prokuratura Apelacyjna w Warszawie ma taśmy z zapisem rozmowy Aleksandra Gudzowatego i Adama Michnika o rzekomym wpływie kontrwywiadu na prasę. Śledztwo dotyczy inwigilacji właściciela Bartimpexu w czasie rządów Millera.

REKLAMA

Śledztwo jest prowadzone w Prokuraturze Apelacyjnej i pod nadzorem Prokuratury Krajowej, a dotyczy wątków usiłowania zabójstwa Aleksandra Gudzowatego i jego syna, a także ze szkodą na interes Bartimpexu. Dotyczy także zorganizowania czarnego PR. (…). W jednej ze spraw, jako świadek powołany przeze mnie, znajduje się pan Michnik. W jednej sprawie przekazał mi informację, bardzo istotną dla całej sprawy i liczę na to, że ją potwierdzi w śledztwie - powiedział RMF Gudzowaty. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Myślę, że Adam Michnik to jest człowiek honoru i będzie musiał cokolwiek potwierdzić to, co mówił, ale nie tłumaczy. To jest inna kategoria. Myślę, że Adam Michnik tam w prawdzie materialnej nie ma tajemnic, nie kluczy. To jest człowiek honoru, gwiazda polskiej formacji.

Gudzowaty dodał, że on sam niczego nie nagrywał.