Polscy konsumenci i organizacje konsumenckie mają praktycznie związane ręce, jeśli chodzi o walkę ze sztuczkami stosowanymi przez tanie linie lotnicze - informuje reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz. Są skargi na dodatkowe opłaty praktycznie za wszystko - nawet za płacenie kartą kredytową, ale pozwów brak.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie może nałożyć kar na tanie linie lotnicze, bo te firmy - choć oferują swoje usługi w naszym kraju - są zarejestrowane za granicą. W Polsce nie mają nawet oddziałów, które można by pociągnąć do odpowiedzialności.
Jedyne, co może zrobić UOKiK, to poinformować o nieuczciwych czy niezgodnych z prawem praktykach urząd ochrony konsumentów w kraju, gdzie te spółki są zarejestrowane. Ale to - jak widać - nie bardzo przynosi efekty. Tanie linie wykorzystują fakt, że nie ma jednej unijnej instytucji dbającej o prawa konsumentów, która mogłaby ścigać i karać nieuczciwych przedsiębiorców działających na terenie całej Wspólnoty.