Z Afganistanu wysłali swoje zdjęcia do popularnego portalu, w którym można odszukać kolegów ze szkoły i pochwalić się przed nimi swoimi osiągnięciami. Pozowali z bronią, w mundurach, pod własnymi nazwiskami - zdjęcia ujawnia dziś „Gazeta Wyborcza”.
Służba Kontrwywiadu Wojskowego zajmuje się ochroną kontrwywiadowczą polskich żołnierzy na misjach. To tajna praca. O tym, kto pracuje dla kontrwywiadu, nie wiedzą nawet niektórzy żołnierze kontyngentu, bo SKW ma m.in. kontaktować się z miejscową agenturą.
Zdjęcia sześciu oficerów SKW pokazuje gazeta bez ich nazwisk i stopni. Zgodnie z ustawą o SKW, te dane są szczególnie chronione. Oni sami jednak o to nie zadbali. W trakcie trwania misji na portal Nasza-klasa wysyłali zdjęcia z bronią, w mundurach i w przebraniu. Występowali pod własnymi nazwiskami. Nie podawali wprawdzie, że służą w SKW - pisali, że są "oficerami WP". Ale nie ukrywali, że zdjęcia są robione w Afganistanie.