907 milionów zł strat - to ubiegłoroczny bilans dokonań Agencji Rynku Rolnego - pisze "Super Express". Gazeta twierdzi, że dotarła do najnowszego raportu NIK, który szczegółowo pokazuje, jak Agencja marnowała budżetowe pieniądze.
"SE" ujawnia m.in., ile można zarobić w zadłużonej państwowej agencji. Prawnik dostaje 378 złotych za godzinę. W ciągu roku kancelaria prawnicza współpracująca z ARR zainkasowała 1 mln 679 tys. złotych.
Zarabiają też inni, np. 753 tys. zł otrzymali członkowie rad nadzorczych spółek Agencji. To właśnie jedna z nich - Elewarr - zleciła skup zboża firmie Bonda z Nowogardu, choć jej właściciel był już wcześniej oskarżany przez prokuraturę o udział w przekrętach zbożowych - pisze dziennik.
Według "SE", najwyższy czas zrobić porządek z ARR. Nie da się jej naprawić i nie warto czekać na wejście do UE. Już dziś należy Agencję rozwiązać, a jej obowiązki przekazać Ministerstwu Rolnictwa - twierdzi gazeta.
09:45