Polskie władze przedłużą o 90 dni funkcjonowanie strefy buforowej na granicy z Białorusią. Poinformował o tym w czwartek minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Jego resort kończy pracę nad rozporządzeniem w tej sprawie, które będzie obowiązywać od 11 września.
Strefa buforowa na granicy z Białorusią działa od 13 czerwca br. na ok. 60 km odcinku w powiecie hajnowskim (woj. podlaskie).
Na ponad 40 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na 16 km pas ma ok. 2 km szerokości.
W czwartek w Kielcach szef MSWiA Tomasz Siemoniak zapowiedział przedłużenie restrykcji. Dodał, że resort nie chce zmieniać zasad funkcjonowania ani strefy, ani odległości.
Strefa przyniosła konkretne, dobre rezultaty. Jest ona przede wszystkim wymierzona w przemytników ludzi, którzy podejmują osoby przerzucane przez granicę - powiedział minister. Zaznaczył, że na przełomie maja i czerwca resort przez niego kierowany podjął "szereg decyzji związanych ze zmianą sposobu działania na granicy".
Chodzi o wejście oddziałów prewencji i policji, jak również szkolenia dla straży granicznej i wojska. Po stronie wojskowej też się sporo wydarzyło. Wojsko się przeorganizowało, wprowadziło inne dowodzenia, inny sprzęt - mówił Siemoniak.
Szef MSWiA mówił w czwartek także o wzmocnieniu już istniejącej zapory na granicy polsko-białoruskiej, a także o pracach nad zaporą elektroniczną. Siemoniak powiedział, że "w ostatnim czasie weszły w życie, w sensie realizacyjnym, te umowy, które dotyczą wzmocnienia zapory".
Prace trwają już od kilku dni. Zapora, która tak łatwo jest rozchylana lewarkami i praktycznie stała się nieszczelna, będzie wzmocniona - mówił minister koordynator służb specjalnych. Zaznaczył, że rozmawiał w tej sprawie z funkcjonariuszami straży granicznej, którzy ocenili, że "nowe rozwiązania uniemożliwią tak proste przekraczanie granicy". Poinformował też, że trwają prace nad wzmocnieniem zapory elektronicznej.
Siemoniak przebywał w czwartek w targach Kielce na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego. Podkreślił, że jedna z firm, "która prowadzi prace na granicy, zaprezentowała model zapory elektronicznej".
Nie są to tanie rzeczy, ale dla uszczelnienia granicy, mówił o tym też premier Donald Tusk, jest to absolutny priorytet dla rządu - zaznaczył minister.