Sąd rozpoczął lustrację Lecha Wałęsy. Prokurator lustracyjny Krzysztof Kauba zażądał, aby świadkami w procesie byli Antoni Macierewicz i Piotr Naimski. Rozpoczął się także proces Aleksandra Kwaśniewskiego.
Sprawa przeszłości byłego prezydenta budzi kontrowersje. Według akt Urzędu Ochrony Państwa w roku 70 Wałęsa podpisał tak zwaną "lojalkę". Obciążające dla byłego prezydenta mogą okazać się także oświadczenia oficerów SB, które wskazują na współpracę Wałęsy ze specsłużbami w latach 70-76. Lech Wałęsa wszystkiemu zaprzecza. Twierdzi że dokumentów nigdy nie widział a o wolność kraju walczył zawsze zdecydowanie i uczciwie.
Ja się nie poddałem, ja się nie złamałem, ja nie byłem pracownikem. Natomiast parę razy na tyłku przysiadłem, odpoczywałem chyba trzy miesiące czy cztery, dlatego nie wierzę w bohaterów, którzy dzisiaj są bohaterami. Nie było silnych tamta służba była silna, tamta służba zęby wybijała i zabijała jak było trzeba - powiedział Wałęsa.
Posłuchaj relacji reportera RMF FM Marcina Firleja:
O lustrowaniu Lecha Wałęsy chcę myśleć chłodno i bez emocji. Odkładam na bok osobiste sentymentyAdam Michnik
Czegóż chcecie dowieść, panowie lustratorzy?Że to agenci komunistycznej bezpieki obalili komunizm?pyta Michnik na łamach
Spokojni o swój los są dwaj inni kandydaci na najwyższy urząd w państwie - Andrzej Lepper i Jan Łopuszański. Sąd uznał, że ani jeden ani drugi nie był agentem. Sąd Lustracyjny będzie dziś także kontynuował procesy w sprawie trzech innych kandydatów na fotel głowy państwa. Zbadane zostaną oświadczenia Mariana Krzaklewskiego, Andrzeja Olechowskiego i Tadeusza Wileckiego.
11:30