Policja rozbiła szajkę złodziei trakcji kolejowej w woj. śląskim. Według śledczych ukradli co najmniej ok. 10 km miedzianych przewodów wartych ok. 400 tys. zł.

REKLAMA

Członkowie grupy działali w województwie śląskim od kwietnia do lipca tego roku.

Rozpracowujący ich śląscy policjanci zwalczający przestępczość przeciw mieniu, zebrali materiały przeciw czterem mieszkańcom regionu w wieku od 27 do 59 lat oraz 29-latkowi z woj. podlaskiego. Wszyscy byli znani policji z podobnych przestępstw.

Ze względu na pochodzenie jednego ze złodziei, o pomoc w czynnościach poproszono policjantów z Białegostoku. W domach podejrzewanych znaleziono fragmenty miedzianych przewodów oraz narzędzia prawdopodobnie wykorzystywane do przestępstw.

Zatrzymanym złodziejom postawiono zarzuty kradzieży i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Według dotychczasowych ustaleń przestępcom udało się ukraść łącznie blisko 10 km przewodów sieci trakcyjnej wartych ok. 400 tys. zł. Może im za to grozić do dziesięciu lat więzienia.

Wiadomo, że jednym z członków grupy był skazany, odsiadujący karę w więzieniu. Uczestniczył w kradzieżach podczas przepustek z zakładu karnego.

Czterech z zatrzymanych zostało aresztowanych, wobec jednego zastosowano dozór policyjny i kaucję. Według policjantów, prowadzący nadal śledztwo w sprawie pod nadzorem prokuratury rejonowej Gliwice-Zachód, możliwe są kolejne zatrzymania.