Trzy pijane kierujące zatrzymała w ciągu ostatniej doby policja w powiecie zawierciańskim na Śląsku. Dwie z nich jechały samochodem, jedna to rowerzystka.
31-latka, która miała 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, wiozła maluchem dwie córki. Dziewczynki w wieku 5 i 11 lat jechały bez żadnego zabezpieczenia, samo auto zaś miało niesprawne światła.
Inna kobieta za kierownicę wsiadła, mając 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie alkomatem zatrzymanej rowerzystki wykazało zaś 3 promile alkoholu.
W sumie w czasie akcji policja zatrzymała 5 nietrzeźwych kierowców.