Ponad tysiąc uczniów z Małopolski, Podkarpacia i województwa lubelskiego musi ponownie pisać część egzaminu gimnazjalnego, ponieważ nie napisali swoich prac samodzielnie.
Podczas sprawdzania prac okazało się, że niektórzy gimnazjaliści popełnili te same błędy w tych samych miejscach - mimo, że testy przygotowano w trzech wersjach. Pytania były identyczne na każdej z nich, ale odpowiedzi ułożono w różnej kolejności. Dlatego uczeń, który przepisywał od kolegi, odpowiadał źle.
Ściąganie udowodniono również 200 uczniom we Wrocławiu. Egzaminatorzy z Komisji Okręgowej pogrupowali arkusze wypełnione przez uczniów - okazało się, że wiele z nich miało takie same błędy i dziwnie podobne rozwiązania zadań. Większość uczniów z podwrocławskiej Żurawiny poległa na egzaminie z języka polskiego, popełnili ten sam błąd pisząc „perułka” zamiast „peruka”. Ci którzy zdali egzamin twierdzą, że był on na tyle łatwy, że korzystanie z niedozwolonych pomocy nie było potrzebne.
Powtórka egzaminu w następny wtorek i środę.