Mniejszościowemu rządowi bardzo trudno będzie przepchnąć plan Hausnera w Sejmie. Prawdopodobnie „kupi” sobie jednak poparcie drużyny Jagielińskiego. Wszak gabinet Millera wyspecjalizował się w kompromisach z politycznymi odrzutami.

REKLAMA

Polityczne kompromisy nie są bezinteresownie, dlatego też nie dziwi, że i Jagieliński podbija cenę. Jednak o szczegółach transakcji obie strony mówią bardzo niechętnie.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że mogłoby chodzić o powrót do koalicji parlamentarnej, ale i zawiązanie rządowej. Bez koalicji parlamentarnej nie ma koalicji rządowej. Zobaczymy - mówi Krzysztof Janik.

Zawiązanie koalicji rządowej oznacza ministerialne stołki dla klubu Jagielińskiego – być może w resorcie rolnictwa. Wówczas minister Wojciech Olejniczak miałby zostać – uwaga – szefem partii. Ten scenariusz – jak wynika z informacji reporterki RMF – ma jednak tylko 30 proc. szans na powodzenie.

SLD jest raczej skłonne wciągnąć na swoje listy przed następnymi wyborami ludzi Jagielińskiego, a więc i wygnańców z Sojuszu – np. Łapińskiego. Każdy ma prawo szansy, pokuty - tłumaczy niezwykle wyrozumiały poseł SLD Piotr Gadzinowski.

Jedno jest pewne: Jagieliński i spółka chcą jak najdłużej pozostać na Wiejskiej.

07:05