Biały Dom nie zastosuje się do zaleceń Kongresu i nie uzna Jerozolimy za stolicę państwa żydowskiego. Kongres USA w ubiegłym tygodniu zalecił administracji zmianę stanowiska w sprawie Jerozolimy. Sprawa wywołała burzę w krajach arabskich. Jerozolima została stolicą Izraela w 1980 roku.
Rzecznik Departamentu Stanu USA Richard Boucher oświadczył, iż decyzje, podjęte na Kapitolu, są jedynie zaleceniem i rząd nie musi się do nich stosować.
Placówka amerykańska w Jerozolimie nadal będzie konsulatem, bezpośrednio podlegającym Departamentowi Stanu; nie zostaną zmienione także żadne dokumenty, w których Jerozolima miałaby być określana jako stolica Izraela - powiedział Boucher.
Zalecenia Kongresu USA wywołały burzę w krajach arabskich. Władze Autonomii Palestyńskiej uznały, iż dyspozycja Kongresu stanowi zagrożenie dla procesu pokojowego i zagrożenie dla ludu palestyńskiego i całego ludu arabskiego, muzułmańskiego i chrześcijańskiego.
Izrael zajął wschodnią Jerozolimę w 1967 roku po Wojnie Sześciodniowej, a w 1980 Kneset przyjął ustawę, uznającą zjednoczoną Jerozolimę za wieczną stolicę Izraela. Większość krajów uznaje jednak Tel Awiw za stolicę państwa żydowskiego.
foto RMF
08:20