W Gdyni trwa losowanie rybaków, którzy w przyszłym roku dostaną pozwolenia na połów dorszy. Pozostali mogą liczyć jedynie na odszkodowania.

REKLAMA

Losowaniu przyglądał się reporter RMF FM Wojciech Jankowski. Najpierw urzędnik miesza losy, następnie wyciąga jeden z nich i ogłasza nazwę kutra, który będzie mógł łowić dorsze. Niestety nie wszyscy rybacy będą mogli to robić. 2/3 chętnych zostanie zmuszonych do stacjonowania w portach. Otrzymają jedynie odszkodowania. Armator łodzi o długości 12 metrów otrzyma około 130 tysięcy złotych, a 20 metrowego kutra – ponad 200 tys. zł.