Kapitan holenderskiego wycieczkowca „Rotterdam” zwrócił się do władz portu w Gdańsku o ustalenie „warunków wyjścia na otwarte morze” – dowiedział się reporter RMF FM. To oznacza rozpoczęcie procedury wypłynięcia statku z Gdańska.

REKLAMA

Jednak do kapitanatu portu wciąż nie dostarczono tzw. certyfikatu bezpieczeństwa. Bez tego dokumentu Holendrzy nie dostaną zgody na wypłynięcie.

Wcześniej na stronie internetowej właściciela statku pojawiła się informacja, że statek ma zostać odholowany do Kaliningradu, gdzie zostanie oczyszczony z azbestu. Potem wróci do Gdańska i tam przejdzie remont.