Rosja proponuje USA transakcję: Irak za Gruzję – pisze dziś rosyjska gazeta „Kommiersant”. Według niej prezydent Putin może spełnić swoje groźby pod adresem Gruzji, traktując to jak element swego rodzaju umowy z USA.
Wczoraj Prezydent Władimir Putin zalecił dowódcom rosyjskiej armii, by rozważyli możliwość przeprowadzenia operacji zbrojnej na terenie Gruzji, jeśli Tbilisi nie zdoła się uporać z problemem, jakim są działania rebeliantów na wspólnej granicy. Jak wiadomo, kilka tygodni temu Gruzja rozpoczęła szeroko zakrojoną operację przeciwko partyzantom czeczeńskim w Wąwozie Pankiskim.
Jeśli gruzińskie władze nie będą w stanie stworzyć strefy bezpieczeństwa w rejonie rosyjsko-gruzińskiej granicy, będziemy mieć prawo podjąć działania zgodne z 51. artykułem Karty Narodów Zjednoczonych, który daje wszystkim państwom członkowskim ONZ prawo do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony - powiedział wczoraj Putin.
Było to najgroźniej brzmiące ostrzeżenie Moskwy pod adresem Tbilisi. Rosyjskie media sugerują, że Kreml ani nie chce, ani nie może przeszkodzić Białemu Domowi policzyć się z Irakiem. Moskwa liczy jednak, że w zamian Waszyngton przymknie oczy na plany Moskwy dotyczące Gruzji.
Foto: Archiwum RMF
11:05